Facegroovin’ założyły kobiety. Kobiety, które są matkami, są zapracowane, starzeją się, zmieniają i każdego dnia mają tysiąc spraw do załatwienia. Czasem każdej z nas zdarza się chcieć wyglądać lepiej — młodziej, smuklej, zdrowiej i promienniej. Nie jest to może kwestia, która spędza nam sen z powiek (poza tym hej! ten jest najważniejszym kosmetykiem przeciwstarzeniowym), ale po prostu tak jest.
Jeśli jesteś tu z nami, masz podobnie. W Facegroovin’ wierzymy jednak, że zdrowe ciało, a ciało mieszczące się w kanonie piękna, to czasem dwie różne sprawy. Same będąc niedoskonałe, wcale do tej doskonałości jako zespół Fg’ nie dążymy. Stworzenie metody, która znów wciska nas w jakieś „muszę” i „powinnam” byłoby podłożeniem sobie nogi. Zależy nam, żeby czuć się zdrowiej, lepiej, radośniej i troszkę zwolnić czas, a przede wszystkim, żeby być w dobrym kontakcie ze swoim ciałem. Dlatego, tworząc Fg’ wiedziałyśmy, że wyżyłowane standardy i surowe podejście nie wchodzą w grę.
Fit znaczy sprawny
Nasze myślenie było mocno inspirowane Edi, która nie tylko stworzyła tę metodę, ale którą widzisz również w filmach instruktażowych. Uznałyśmy, że nasze filmy i zdjęcia nie będą poddane upiększającemu retuszowi! Owszem, możemy dostosować kolorystykę, ale żadnego wygładzania, odchudzania i zaklinania rzeczywistości. To właśnie Edi nauczyła nas, co oznacza być fit, a wie, co mówi, jako że jest trenerką fitness od ponad dekady.
W social mediach mamy wysyp fit mam, fit dziewczyn, chłopaków, fit par, a nawet seniorów. I obrazek ten zawsze jest niestety podobny — ciała wyrzeźbione na siłowni, płaskie, umięśnione brzuchy, dobrze rozbudowane ramiona i klatki piersiowe, wydatne pośladki. Fit posiłki to sałatki i białkowe szejki. Można oczywiście ostro trenować, ale nie dajmy się nabrać, że tak właśnie wygląda fit. Bycie fit to nie jest ani tarka na brzuchu, ani buzia bez ani jednej zmarszczki.
Sprawne i energiczne, żywe i silne!
„Bycie fit oznacza bycie sprawnym i energicznym, żywym i silnym” – mówi Edi. To kombinacja wydolności, energii, siły i elastyczności. Nie odchudzaliśmy komputerowo Edi, bo Edi występuje w rozmiarze S, M a czasem L i nie zmienia to faktu, że jest wysportowana. Może tańczyć, biec sprintem do autobusu, nosić swoje niemałe już dziecko na rękach, ma energię, pełen zakres ruchu w ciele i jest jej w tym ciele wygodnie. A w podziękowaniu ciało zaprasza ją do ruchu i do radości z przebywania w nim.
Podobnie jest ze zmarszczkami. Przyjrzyj się filmikom instruktażowym — Edi ma zmarszczki, bo jest po trzydziestce i dużo się uśmiecha! Ćwiczenia pozwalają te zmarszczki złagodzić, skrócić, wypłycić. Sprawiają, że skóra jest gęsta, jędrna i dobrze ukrwiona. Przyjemnie patrzy się w lustro po takim treningu. Miło jest o siebie zadbać, poświęcić sobie czas i zrobić dla siebie coś dobrego. Jednak naszym celem jako Fg’ nigdy nie było dążenie do nieistniejącego ideału. Naszą misją jest właśnie radość, troska o siebie i pełne zadowolenia bycie we własnym ciele, kontakt z nim.
Cieszymy się, że chcesz nam w tak rozumianym fit byciu towarzyszyć. Do zobaczenia na treningu!